11.09.2012
Wtorek
– jak już pisałam – to dzień grozy. Nastawiłam sobie budzik na 6:45, aby ze
wszystkim zdążyć i stawić się na zajęciach na 8:00. Niestety moje plany
pokrzyżował wczesnoporanny SMS Marty „Nie zwlokę się z łóżka, zbiórka o 10:25.”
:D No cóż, co ja biedna będę sama robić na zajęciach? Przestawiłam budzik i
poszłam spać dalej.
Gdy
przyszłyśmy na zajęcia na 11, na sali było łącznie 6 osób (wliczając naszą
trójkę, bo dołączyła do nas Karolina, Polka z Olsztyna). Poczekaliśmy jakieś 15
minut, po czym wkurzone wyszłyśmy. Zbliżała się pora lunchu, która dla
Francuzów jest porą obiadową, dlatego nasze kroki skierowałyśmy do uczelnianej
kafeterii, tej lepszej od tej, w której jadłam paskudną sałatkę. W Polsce
jeszcze rzadko spotyka się takie typowe „amerykańskie” stołówki, tu natomiast
są chyba na każdym wydziale. Powybierałyśmy sobie to, na co miałyśmy ochotę,
czyli w moim przypadku była to rybka, kus-kus, surówka i jakieś jeszcze
warzywa, mus jabłkowy i mały budyń, a za całość zapłaciłam 3 euro… Opłaca się jadać w stołówkach, czasem w Polsce
za tyle się nie zje ;) A było naprawdę pyszne.
Kolejny
wykład zaczynał się o 14, także pomaszerowałyśmy na niego, i szczęśliwe, że
sala pełna, zasiadłyśmy w ławkach (niemalże umierając z ciepła, bo – jak się
okazało – na całej uczelni nie ma klimatyzacji; co za skandal, to już u nas
jest, a nie ma takich upałów jak tu….). Przyszła jakaś pani, zaczęła coś mówić,
ja zerknęłam na ekran komputera koleżanki poniżej (tu około 90% studentów pisze
na lapkach, u nas koło 20%), a tam jak byk stoi „DROIT CIVIL”. Dziwne – mówię
do Marty, a to nie miało być droit
international privee? No miało.
Co się okazało później, z niewiadomych
względów część zajęć odwołano, a część przeniesiono lub zamieniono z innymi,
ale tylko na ten tydzień. Po co? Dlaczego? Skąd informacje? Nie wiedziałyśmy,
ale wiedziałyśmy za to, że na wykład na 17:00 już nie pójdziemy ;)
Fotki:
https://picasaweb.google.com/100636724021697064035/Tuluza?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKCrk5nVuJC3YA&feat=directlink
Fotki:
https://picasaweb.google.com/100636724021697064035/Tuluza?authuser=0&authkey=Gv1sRgCKCrk5nVuJC3YA&feat=directlink
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz